Przed nami 11. kolejka PKO BP Ekstraklasy, a po niej znów nastanie reprezentacyjna przerwa. W związku z tym mecze tej serii ponownie zostaną rozegrane w ciągu trzech dni. Jej hitem będzie bez wątpienia pojedynek aktualnego wicemistrza z obrońcą tytułu.
Piłkarskie emocje tym razem zaczną się w Kielcach, gdzie napędzona ostatnim wyjazdowym zwycięstwem Korona podejmie Wartę Poznań. Goście notują serię trzech porażek z rzędu, więc nie są w najwyższej formie i mogą wrócić do domu bez punktu. Jeszcze wyraźniejszym faworytem swojego spotkania jest jej sąsiad. Lech Poznań zmierzy się na własnym stadionie z Puszczą Niepołomice, więc każdy wynik, niż wygrana „Kolejorza”, byłby uznany za dużą niespodziankę.
Zamykający tabelę Łódzki Klub Sportowy uda się w sobotę do Radomia. Gospodarze są w dołku, przeplatają remisy z porażkami, więc Radomiak liczy na przełamanie w potyczce z „czerwoną latarnią”. Na włosku wisi posada trenera Kazimierza Moskala, więc wydaje się, że porażka ŁKS przypieczętowałaby jego odejście. Później odbędzie się najważniejszy mecz z punktu widzenia drugich łódzkich fanów. Przy Piłsudskiego widzewiacy zagrają ze Stalą Mielec, która zdobyła dotąd punkt więcej. Wydaje się, że jedni i drudzy traktują tę potyczkę, jak dużą szansę na zwycięstwo. Późnym popołudniem spotkają się jeszcze Zagłębie Lubin z Piastem Gliwice. Oba zespoły przed tygodniem wygrały swoje starcia, więc będzie ciekawie. Z kolei na koniec dnia rozpędzona Pogoń Szczecin powalczy na wyjeździe z Ruchem Chorzów. Żegnający się z Gliwicami gospodarze czekają na zwycięstwo od ośmiu meczów i niewielu wróży im, że przerwą złą serię właśnie z „Portowcami”.
Niespodziewany lider z Wrocławia zagra na swoim boisku z wciąż dołującym Górnikiem Zabrze. Jest to więc dla Śląska szansa na utrzymanie pierwszej pozycji w tabeli. Zwłaszcza, że bezpośredni pojedynek na koniec kolejki czeka mogące dogonić ich Legię Warszawa i Raków Częstochowa. Niewykluczony jest remis w tej hitowej konfrontacji, co byłoby wrocławianom bardzo na rękę. Podobnie, jak strata punktów przez Jagiellonię, którą jeszcze wcześniej czeka wyjazd do Krakowa. Białostocczanie będą chcieli utrzymać świetną dyspozycję, ale Cracovia nie powinna drugi raz dać się rozgromić na własnym terenie.
Rozgrywki PKO BP Ekstraklasy powrócą po przerwie 20 października.
Mecze 11. kolejki PKO BP Ekstraklasy:
piątek, 6 października
Korona Kielce – Warta Poznań, godz. 18:00
Lech Poznań – Puszcza Niepołomice, godz. 20:30
sobota, 7 października
Radomiak Radom – ŁKS Łódź, godz. 12:30
Widzew Łódź – Stal Mielec, godz. 15:00
Zagłębie Lubin – Piast Gliwice, godz. 17:30
Ruch Chorzów – Pogoń Szczecin, godz. 20:00
niedziela, 8 października
Śląsk Wrocław – Górnik Zabrze, godz. 12:30
Cracovia – Jagiellonia Białystok, godz. 15:00
Legia Warszawa – Raków Częstochowa, godz. 17:30