Dobry mecz nie zawsze kończy się zwycięstwem. Przekonali się o tym podopieczni trenera Jarosława Skrobacza, którzy mimo niezłych zawodów musieli pocieszyć się tylko jednym punktem. Poniżej oceny poszczególnych piłkarzy w systemie szkolnym, od 1 do 6.
Michał Buchalik (90 minut) – 3
Po najlepszym meczu, przyszedł słabszy. Przy akcji bramkowej gości Buchalik powinien wybijać piłkę do boku, zamiast tego niefartownie wystawił ją Szkurinowi, który dobitką strzelił bramkę na 1:1.
Mateusz Bartolewski (90 minut) – 4
Pierwszy cały mecz „Bartola”, zebrał za niego całkiem pozytywne opinie. Kilka dobrych podań do przodu, a z tyłu spokój i opanowanie, pomogły mu zarobić czwórkę.
Paweł Baranowski (90 minut) – 3
Z konieczności, przy grze na trójkę obrońców, to Baranowski wskoczył w miejsce zawieszonego Macieja Sadloka do centralnej części formacji. Przy akcji bramkowej Stali nie doskoczył do rywala, przez co nota została mu obniżona. Poza tym był tobardzo przyzwoity występ.
Przemysław Szur (80 minut) – 3
Podobnie jak w przypadku Baranowskiego, zagrał przyzwoicie. Zdarzało mu się nawet podłączać do ataku, przy niezliczonych stałych fragmentach gry „Niebieskich”, ale niestety, na spółkę z „Baranem”, nie zapobiegł utracie bramki.
Tomasz Wójtowicz (88 minut) – 3
Zagrał lepiej niż z Piastem Gliwice, ale na tle wycofanej Stali, trochę brakowało mu dokładności. Zaliczył kilka strzałów, w tym jeden w bardzo dobrej sytuacji, lecz spóźnił decyzję i trafił w nogi obrońcy. Na plus Wójtowicza świetne otwierające zagranie do Tomasza Swędrowskiego. Szkoda, że nie było z tego bramki.
Tomasz Swędrowski (88 minut) – 3
Zaczął bardziej defensywnie, a te zadania nie do końca pasują piłkarzowi, jakim jest Sędrowski. Na pewno dobrze radził sobie w środku pola, ale widać było, że wolałby grać bliżej bramki rywala. Gdy został przesunięty, miał świetną okazję, w której trafił w nogę bramkarza. Ma czego żałować, bowiem mógł go zapytać o róg, w którym powinna piłka się znaleźć. Być może Ruch radowałby się dzięki temu z trzech punktów, zamiast pocieszać jednym.
Szymon Szymański (90 minut) – 3
Można polemizować, czy nie powinien dostać czwórki, bo w zasadzie nie zagrał źle, ale na tle rywala takiego jak Stal, można było oczekiwać czegoś więcej od Szymańskiego. W poprzednich występach pokazał, że umie dużo. Mimo wszystko, trójka ma być raczej zachętą niż karą.
Kacper Michalski (90 minut) – 2
Dobrze wyrzucane auty nie wystarczą, by zmienić obraz gry Michalskiego. Od pewnego czasu zdecydowanie obniżył loty, a w sytuacjach, gdy zespołowi zależy na płynnym przejściu z trzech na pięciu obrońców, wahadłowego zbyt często brakowało.
Filip Starzyński (64 minuty) – 4
W końcu wchodzi na swoje obroty, momentami mało wykorzystywany przez partnerów, ale sam potrafił stworzyć zagrożenie. Asystował Szczepanowi przy bramce na 1:0, a strzał z boku pola karnego miał szansę wpaść tuż przy słupku, ale noga rywala lekko skorygowała lot piłki na rzut rożny. Trzymajmy kciuki za to, by był to zwiastun wzrostu formy Starzyńskiego!
Juliusz Letniowski (64 minuty) – 3
Dobry mecz Letniowskiego, który dawał jakość w grze do przodu. Po jego zejściu tego brakowało. Gra pod faul również na plus, a jego strzały zaczynają stwarzać zagrożenie.
Daniel Szczepan (90 minut) – 4 PIŁKARZ MECZU
Z opaską grało mu się bardzo dobrze. Patryk Sikora czy Sadlok na pewno pod jej ciężarem się nie uginali – nie ugiął się również Szczepan. Nie dość, że był kapitanem z prawdziwego zdarzenia, to jeszcze skutecznie zamknął dośrodkowanie Starzyńskiego i strzelił swoją premierową bramkę w PKO BP Ekstraklasie.
REZERWOWI
Tomasz Foszmańczyk (od 64. minuty) – 2
Mimo sporej ilości czasu na boisku, Foszmańczyk nie był w stanie zmienić oblicza meczu na korzyść Ruchu. Brakowało tego błysku, który sprawiłby, że rywal straciłby bramkę.
Patryk Sikora (od 64. minuty) – 2
Trudno ocenić jego występ, ponieważ nie wyróżnił się niczym wielkim. A powinien…
Konrad Kasolik (od 80. minuty) – brak oceny
Michał Feliks (od 88. minuty) – brak oceny
Kacper Skwierczyński (od 88. minuty) – brak oceny
Fot. Niebiescy.pl/P. Manowski