Po trudnym poniedziałkowym boju drużyna Ruchu Chorzów wywalczyła pierwszy wyjazdowy punkt w sezonie 2023/2024. Choć dwukrotnie przegrywała z Wartą Poznań, potrafiła doprowadzić do remisu.
Jarosław Skrobacz mocno zadziwił przed meczem, dokonując w wyjściowej jedenastce aż trzech zmian. O ile obecność w niej Przemysława Szura, zastępującego zawieszonego Konrada Kasolika nie była żadną niespodzianką, podobnie jak powrót Patryka Sikory, to już roszada w bramce stanowiła sporego kalibru zaskoczenie. Jakub Bielecki usiadł na ławce, z kolei Juliusza Letniowskiego zabrakło nawet na ławce rezerwowych.
Spotkanie zapowiadało się, jako potyczka dwóch twardo grających zespołów, którym nie brakuje boiskowego charakteru. Już jedna z pierwszych stykowych akcji potwierdziła, że były to słuszne przewidywania. W polu karnym doszło do zderzenia w powietrzu Szura z Dawidem Szyminowiczem i obaj obrońcy mocno ucierpieli. Pierwszemu założono na głowę opatrunek, drugi musiał opuścić boisko po zaledwie siedmiu minutach.
Jego miejsce zajął Maciej Żurawski, który w 16. minucie pokazał, że Dawid Szulczek wybrał prawidłowo. Akcję gospodarzy rozpoczął Stefan Savić, zagrał do Żurawskiego, a ten urwał się dwóm rywalom i technicznym strzałem pokonał Michała Buchalika. Warta prowadziła jednak tylko pięć minut. Wszystko zaczęło się od rzutu rożnego, wykonywanego przez Macieja Sadloka w taki sposób, że piłka zmierzała w światło bramki. Zdążył zareagować Adrian Lis, a następnie piłkę przed pole karne wybił jeszcze Savić. Tam doskoczył do niej Tomasz Swędrowski i bez wahania uderzył wolejem tuż przy słupku. Lis był bez szans, a „Niebiescy” mogli cieszyć się z wyrównania. Kilka chwil później Swędrowski miał jeszcze lepszą okazję do strzelenia drugiego gola, ale tym razem się pomylił.
Wejście smoka! 🐉 Maciej Żurawski niedługo po wejściu na murawę, strzelił gola dla @WartaPoznan! 🔥
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/oRLufeukwc
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 14, 2023
Przepiękny strzał Tomasza Swędrowskiego! 💥 @RuchChorzow1920 błyskawicznie wyrównał w starciu z Wartą!
📺 Transmisja meczu w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/I7EXivOKZ6
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 14, 2023
W 39. minucie poznaniacy musieli dokonać drugiej zmiany, podyktowanej urazem. Lis został ostro potraktowany przez Daniela Szczepana i upadając po wejściu barkiem doznał kontuzji kolana. Na końcowe fragmenty pierwszej połowy między słupkami stanął więc Jędrzej Grobelny. Pierwsza część zawodów została przedłużona aż o dziesięć minut. W ósmej doszło do kontrowersji, gdy po zgraniu piłki przez Dario Vizingera ta trafiła w łokieć Remigiusza Szywacza. Sędzia Patryk Gryckiewicz potrzebował osobiście zobaczyć to zdarzenie na monitorze, po czym wskazał na jedenasty metr. Do piłki podszedł Kajetan Szmyt i strzałem w środek bramki pokonał Buchalika.
Kajetan Szmyt! 💥⚽ @WartaPoznan znów na prowadzeniu! 🔝 Karny zasłużony? 🧐
📺 Mecz Warty z Ruchem trwa w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/Lcuwf4uRox
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 14, 2023
Po przerwie inaczej wyglądał skład chorzowian, w którym Szywacza zastąpił Mateusz Bartolewski. Zmianie nie ulegał natomiast obraz gry. Ruchowi długimi fragmentami brakowało pomysłu choćby na zbliżenie się do pola karnego gospodarzy. Osamotniony Szczepan skazany był na porażkę w pojedynkach o wysoko zagrywane do niego piłki. W pierwszym kwadransie z murawy wiało nudą, przeważały brak płynności i faule z obu stron.
Dopiero w 68. minucie fani Ruchu doczekali się zalążka szansy na ponowny remis. Piłkę do wbiegającego w pole karne Swędrowskiego dograł wprowadzony Tomasz Foszmańczyk, debiutujący w niebieskich barwach w Ekstraklasie, ale szybszy był w tej sytuacji Grobelny. W 78. minucie trener Skrobacz przeprowadził ostatnią zmianę, posyłając w bój kolejnego ofensywnego zawodnika – Dominika Steczyka. Chwilę później Foszmańczyk sprawdził czujność sędziego, próbując w naiwny sposób zasymulować faul w polu karnym. Z pewnością pożałował swojego zachowania, bo obejrzał za to żółtą kartkę.
W końcowych minutach „Niebiescy” zaatakowali, a Warta czeka na okazję do kontrowania. Więcej skuteczności mieli ci pierwsi. Tomasz Wójtowicz zagrał do Bartolewskiego, a ten dośrodkował w pole karne. Do piłki wyskoczył rezerwowy Michał Feliks, po koźle posyłając ją do siatki obok bezradnego Grobelnego i było 2:2! W 90. minucie przed szansą na zadanie trzeciego ciosu znalazł się Szczepan, ale strzelił z kilu metrów, w gęstym tłoku, obok słupka.
MICHAŁ FELIKS! 🎯🔥 Świetna akcja i @RuchChorzow1920 w końcówce wyrównuje stan meczu! 💪
📺 Ostatnie minuty spotkania w Grodzisku Wielkopolskim w CANAL+ SPORT i CANAL+ online: https://t.co/MFGL0TARQW pic.twitter.com/eFzk9pUcrD
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) August 14, 2023
Jedna z ostatnich akcji poznaniaków podniosła ciśnienie wszystkim fanom z Cichej 6, bo piłka niebezpiecznie kręciła się obok linii bramkowej. Na szczęście nikt nie zdołał wpakować jej do siatki, a za moment bitwa w Grodzisku Wielkopolskim dobiegła końca. Piłkarze Skrobacza znów pokazali charakter i tym razem dało im to pierwszy wyjazdowy punkt. Dobre i to!
Warta Poznań – Ruch Chorzów 2:2 (2:1)
16′ Żurawski, 45+11′ Szmyt (k) – 21′ Swędrowski, 86′ Feliks
Warta:
Lis (39′ Grobelny) – Bartkowski, Szymonowicz (7′ Żurawski), Pleśnierowicz – Borowski, Luis, Kupczak, Kiełb (64′ Stavropoulos) – Szmyt, Savić (64′ Maenpaa) – Vizinger (64′ Zrelak)
Rezerwowi: Kamiński, Kopczyński, Krzyżak, Matuszewski
Trener: Dawid Szulczek
Ruch:
Buchalik – Szur (71′ Baranowski), Sadlok, Szywacz (46′ Bartolewski) – Michalski (64′ Feliks), Sikora, Szymański (78′ Steczyk), Wójtowicz – Starzyński (64′ Foszmańczyk), Swędrowski – Szczepan
Rezerwowi: Bielecki – Sedlak, Skwierczyński, Firlej
Trener: Jarosław Skrobacz
Żółte kartki: Savić, Kiełb, Żurawski – Sadlok, Foszmańczyk
Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń)
Widzów: 3 458
Fot. Ekstraklasa SA.