Notice: Function _load_textdomain_just_in_time was called incorrectly. Translation loading for the wordpress-seo domain was triggered too early. This is usually an indicator for some code in the plugin or theme running too early. Translations should be loaded at the init action or later. Please see Debugging in WordPress for more information. (This message was added in version 6.7.0.) in /home/ruch24/web/ruch24.pl/public_html/wp-includes/functions.php on line 6114
Gliwickie "Derby Gospodarzy" bez goli - Ruch24.pl

Ruch24.pl

Gliwickie „Derby Gospodarzy” bez goli

photo
KULISY: Ruch Chorzów 5-0 Chrobry Głogów (07.11.2024)
niebiescy
Termin meczu ze Zniczem Pruszków
photo
Życie na niebiesko - "Okiem Kibica" (11.11.2024)
photo
Ruch Chorzów odżył pod wodzą Szulczka. “To pozytywna spirala”
niebiescy
Ruch II Chorzów 3:2 Szombierki Bytom
Facebook
Twitter
Email

W rozegranym w Gliwicach meczu Ruch Chorzów podzielił się punktami z Piastem. Małe śląskie derby miały kilka ciekawych momentów, ale rozczarowały, ponieważ nie padł w nich ani jeden gol. Bardziej ucieszy to „Niebieskich”, którzy parę razy byli w poważnych tarapatach. Głównie przed przerwą i w samej końcówce.

Jarosław Skrobacz kolejny raz namieszał w składzie, decydując się na dwie zmiany personalne, a także na kolejną roszadę taktyczną. Ruch rozpoczął zawody w bazowym ustawieniu 4-4-1-1 z Przemysławem Baranowskim i Michałem Feliksem na murawie. Choć chorzowianie byli formalnymi gośćmi, na stadionie przy ul. Okrzei czuli się prawie, jak u siebie. Zwłaszcza, że wspierała ich kilkutysięczna grupa własnych kibiców, dużo głośniejszych i lepiej zorganizowanych od miejscowej publiki. Co ciekawe, tego lata oba zespoły mierzyły się ze sobą dwukrotnie w meczach kontrolnych i dwukrotnie wygrywał Piast.

Spotkanie w pierwszym kwadransie toczyło się zdecydowanie pod dyktando Piasta, który w 9. minucie mógł objąć prowadzenie w nieco przypadkowy sposób. Piłka na skraju pola karnego spadła pod nogi Arkadiusza Pyrki, a ten chyba zamierzał dośrodkować. Zrobił to jednak na tyle mocno, że przelobował Michała Buchalika i trafił w słupek! Pięć minut później znów było bardzo groźnie, gdy defensywie urwał się Michael Ameyaw, zszedł do środka na prawą nogę i uderzył tuż nad poprzeczką. Kolejne ostrzeżenie wydał z dystansu Grzegorz Tomasiewicz. Tym razem Buchalik musiał interweniować, ale dobrze poradził sobie z tą potężną próbą.

„Niebiescy” przebudzili się dopiero w 23. minucie. Błąd popełnił Pyrka i przed szansą stanął Tomasz Wójtowicz, który nieco zawahał się przy strzale i ostatecznie tylko obił plecy obrońcy. Oprócz tej sytuacji, a także indywidualnej akcji Filipa Starzyńskiego, chorzowianie nie pokazali za wiele w ofensywie. Tradycyjnie nie unikali walki, mecz toczony był w szybkim tempie, ale piłkarskich fajerwerków brakowało. Biorąc to pod uwagę, bezbramkowy remis do przerwy należy uznać za wynik korzystny.

Po zmianie stron znów pierwsi zaatakowali pełnoprawni gospodarze, ale Ameyaw nie dokręcił piłki w światło bramki i mógł tylko zakląć pod nosem. Drużyna z Cichej 6 też szybko zdołała postraszyć przeciwnika. Po dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę na 5. metr zgrał Daniel Szczepan, a centymetrów zabrakło Baranowskiemu. Za moment Tomasz Swędrowski przypomniał sobie, że potrafi atakować, ładnym dryblingiem zwiódł Jakuba Czerwińskiego, lecz będąc sam na sam z wychodzącym Frantiskiem Plachem niepotrzebnie szukał podaniem nieprzygotowanego do tego Szczepana, zamiast samemu strzelić na bramkę. Mecz ewidentnie się rozkręcił, w 57. minucie płaskie uderzenie oddał Tomasiewicz, a nieco zasłoniętego, więc bezradnego Buchalika od utraty gola po raz drugi tego wieczora uratował słupek!

Po tym zdarzeniu trener Skrobacz dokonał pierwszych zmian, wpuszczając na boisko Patryka Sikorę oraz wracającego po urazie Wiktora Długosza. Zmienił się też obraz gry – znów więcej było typowo derbowych przepychanek niż futbolowych atrakcji. Na ostatnie dziesięć minut szansę występu otrzymali Konrad Kasolik i Kacper Skwierczyński, a w doliczonym czasie Szur. Zmiany te przeplatały starcie stojące na niezbyt wysokim poziomie. Dopiero w ostatnich sekundach poważnie sprawdzona została czujność Buchalika, który nie dał się zaskoczyć, ratując kolegom skórę.

Ostatecznie małe śląskie derby rozczarowały, choć mniej ze zdobytego punktu zadowoleni będą ustawiani w roli faworyta gliwiczanie. Ucieszy się przede wszystkim Michał Buchalik, bo to jego pierwsze czyste konto w tym sezonie, do którego wydatnie się przyczynił. Pomógł też Maciej Sadlok, który obejrzał czwartą w sezonie żółtą kartkę i będzie pauzował w spotkaniu ze Stalą Mielec.

Piast Gliwice – Ruch Chorzów 0:0

Piast:
Plach – Pyrka, Mosór, Czerwiński, Katranis – Tomasiewicz, Dziczek – Kądzior (78′ Krykun), Chrapek (69′ Kirejczyk), Ameyaw – Felix (90′ Bykowski)

Rezerwowi: Szymański – Holubek, Karbowy, Mokwa, Hateley

Trener: Aleksandar Vuković

Ruch:
Buchalik – Michalski (81′ Kasolik), Baranowski, Sadlok, Bartolewski – Feliks (61′ Długosz), Swędrowski (90+2′ Szur), Szymański, Wójtowicz (81′ Skwierczyński) – Starzyński (60′ Sikora) – Szczepan

Rezerwowi: Bielecki – Sedlak, Foszmańczyk, Steczyk

Trener: Jarosław Skrobacz

Żółte kartki: Pyrka, Chrapek, Dziczek – Michalski, Sadlok

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock)

Widzów: 7 138

Fot. Twitter Niebiescy.pl

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Notify of
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Ruch_Lech
To jeszcze nie koniec! Ruch Chorzów lepszy także od Lecha Poznań!
Pogoń_Ruch
Pogrom w Szczecinie, "Niebiescy" o krok od I ligi
Raków_Ruch
Cud pod Jasną Górą! Skazywany na pożarcie Ruch urwał punkt z Rakowem!
Ruch_piłkarze
Ruch wypunktowany w Wielkich Derbach Śląska. Wystarczyły dwa ciosy
Szczepan
Derbowe przełamanie! I to w jakim stylu!
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x