Niełatwo dokonać oceny piłkarzy Ruchu Chorzów po pechowej porażce z Jagiellonią Białystok. Cieszyć może, że momentami gra wyglądała dobrze i „Niebiescy” nie odstawali od ogranego ligowca. Zawodnikom przyznaliśmy standardowo noty w skali szkolnej (1-6).
Michał Buchalik (90 minut) – 4
Zmiana w bramce wprowadziła przede wszystkim więcej jakości w grze na przedpolu. Nie można winić Buchalika za bramki z Wartą, nie można winić go również za straconą z Jagiellonią. Znowu rykoszet zmylił bramkarza. Dobra gra nogami i rozrzucanie piłek po skrzydłach powodują, że Michał zasługuje na pozytywną ocenę.
Mateusz Bartolewski (78 minut) – 3
Pierwszy mecz w wyjściowym składzie w bieżącym sezonie. Zaprezentował spokój w rozegraniu i „ciąg na bramkę”. Widać jednak braki ze względu na stracony okres przygotowawczy, ale wraz z większym rozegraniem, Bartolewski na pewno da Ruchowi odpowiednią jakość.
Maciej Sadlok (90 minut) – 4
Ustawienie Sadloka na środku obrony to prawdziwy majstersztyk. Rola stopera jest dla niego wręcz stworzona, a on sam świetnie się w niej czuje. Kolejny mecz, w którym nie można zarzucić rażących błędów doświadczonemu piłkarzowi.
Przemysław Szur (90 minut) – 3
Podobnie jak „Bartol”, zabezpieczał spory fragment skrzydła. Zarówno w obronie, jak i grze do przodu, było przyzwoicie.
Kacper Michalski (73 minuty) – 2
Znowu słabszy występ Michalskiego, chociaż na ocenę rzutuje fakt, że zdecydowanie większość akcji drużyna przeprowadzała środkiem pola.
Tomasz Wójtowicz (90 minut) – 3
Z racji braku innego młodzieżowca (Dawid Barnowski choruje na boreliozę) zaliczył kolejny mecz w pełnym wymiarze czasowym. Wypełnił tym samym limit pięciu spotkań, aby zaczynało się naliczanie punktów w rankingu Pro Junior System. Mecz z Jagiellonią zaliczył bez błysku, ale i bez strat mogących wpłynąć na wynik meczu. Mógł skończyć z ładną dla oka asystą, gdyby jego dośrodkowanie zostało zakończone golem.
Szymon Szymański (90 minut) – 4 PIŁKARZ MECZU
Na nim ciążyła większa odpowiedzialność, ponieważ mecz od początku do końca rozgrywany był przez znaczną część czasu w środku pola. Defensywny pomocnik wspomaga obrońców i za to wsparcie należą mu się brawa. Kolejny występ Szymańskiego na duży plus.
Tomasz Swędrowski (90 minut) – 3
Bardziej anonimowy występ w porównaniu do poprzednich, udanych spotkań Swędrowskiego. Najbardziej zapamiętamy próbę strzału z drugiej połowy meczu, która finalnie skończyła się na bocznej siatce.
Filip Starzyński (60 minut) – 2
Nie do końca wiemy jak ocenić Starzyńskiego za ten mecz. Ekstraklasowe doświadczenie nie bardzo przydało się w meczu z Jagiellonią. Rywale wiedzieli, na co stać „Figo” i bardzo dobrze odcinali go od gry. Od pomocnika tej klasy oczekujemy więcej, ale idąc za słowami Jarosława Skrobacza – czekamy na jego powrót do najwyższej dyspozycji. Ten ma niewątpliwie nastąpić, wszyscy głęboko w to wierzą.
Dominik Steczyk (60 minut) – 2
Ustawiony za Danielem Szczepanem, jako fałszywa „dziewiątka” nie grał rewelacyjnie. Przychodził do Chorzowa, by się odbudować i dać coś od siebie Ruchowi. Na obecną chwilę nie ma za co pochwalić Dominika. W meczu z Jagiellonią wyróżniła go jedynie uzyskana żółta kartka.
Daniel Szczepan (90 minut) – 3
W 71. minucie miał dobrą okazję na gola, ale po dobrym dośrodkowaniu Wójtowicza i strzale wślizgiem, piłka odkręciła się od słupka bramki Alomerovicia. Przez większą część gry walczył głównie bez piłki. Miał szansę znaleźć się sam na sam z golkiperem rywali, ale został wyparty do boku.
REZERWOWI
Patryk Sikora (od 60. minuty) – 2
Zmienił Filipa Starzyńskiego i tak jak on, niczym wielkim się nie wyróżniał. Mając okazję na oddanie strzału, wolał zagrać do tyłu, niż do przodu.
Michał Feliks (od 60. minuty) – 2
W meczu z Jagiellonią brakowało takiej gry do przodu, jak tydzień wcześniej w Grodzisku Wielkopolskim. Zdecydowanie lepiej radził sobie na prawej, niż na lewej stronie.
Tomasz Foszmańczyk (od 73. minuty) – brak oceny
Remigiusz Szywacz (od 78. minuty) – brak oceny
Fot. Ruch Chorzów