PRZEJDŹ DO NEWSA
Ruch Chorzów to jeden z ostatnich wielkich polskich klubów, które nie mają stadionu z prawdziwego zdarzenia. Obiekt przy ul. Cichej przestał spełniać wymogi licencyjne i od początku roku chorzowianie musieli grać w Gliwicach. Trochę to jeszcze potrwa, zanim wrócą do siebie, ale miasto i państwo zapewniło pieniądze na budowę nowego stadionu.