PRZEJDŹ DO NEWSA
Niespełna 30 tysięcy kibiców, którzy w powrocie Ruchu na Stadion Śląski w Chorzowie stworzyli znakomitą piłkarską atmosferę, obejrzało w sobotę wieczorem emocjonujący, ale brzydki mecz "Niebieskich" ze Śląskiem Wrocław. Gospodarzom nie można było odmówić ambicji, a Śląsk, choć piłkarsko górował nad rywalem, został pokarany za nieodpowiedzialność i minimalizm, w co uwierzyć nie mógł jego trener Jacek Magiera. Stadion Śląski może być dla walczącego o utrzymanie Ruchu nowym otwarciem w ekstraklasie.