PRZEJDŹ DO NEWSA
David Balda w niewybredny sposób po meczu Ruch Chorzów – Śląsk Wrocław (2:2) zaatakował kibiców, działaczy gospodarzy, a nawet sędziego. Fanów nazwał agresywnymi, wulgarnymi, pijanymi, organizatorów spotkania określił jako nieudolnych, a występ arbitra ocenił jako „słaby” i „popełnił wiele błędów”. Chorzowianie odpowiedzieli dyrektorowi sportowemu Śląska. Seweryn Siemianowski, prezes Ruchu napisał krótko: „Milczenie jest złotem”.